Kino utrwaliło obraz XVI-XIX-wiecznej artylerii działającej jak nowoczesne działa, tj. strzelającej pociskami które raziły wrogów siłą eksplozji i odłamkami. Tymczasem od powstania pierwszych dział, poprzez XVII wiek, czy wojny napoleońskie artyleria raziła wrogich żołnierzy przede wszystkim za pomocą kul armatnich, które zabijały bezpośrednią siłą uderzenia kuli w stojących na jej drodze ludzi.
Powyższe powodowało, że rezultaty ostrzału artyleryjskiego były niezwykle krwawe, nawet jak na dzisiejsze standardy, właściwie ciężkie do opisania słowami. Każdy może sobie wyobrazić czym kończyło się uderzenie w ciało ciężką kulą lecącą z dużą prędkością. Większe kule wystrzeliwane z dział polowych mogły zabić nawet czterdziestu żołnierzy stojących w linii. Nawet lecąc z mniejszą prędkością kule były zabójcze, bardzo częstym przypadkiem było jej odbijanie się od podłoża, po drodze urywając ręce i nogi stojących na jej drodze nieszczęśników. Zmodyfikowanej amunicji używano tylko na bliskich dystansach, kiedy armaty ładowano amunicją kartaczową, tj. paczką mniejszych pocisków które zasypywały nacierających wrogów deszczem metalu.
Dodajmy, że efekt takiego ostrzału podczas takich wojen napoleońskich musiał być znacznie bardziej wstrząsający niż w późniejszych czasach (tak, nawet podczas pierwszej, czy drugiej wojny światowej), gdyż bitwy toczone były na stosunkowo wąskim terenie (front liczył zazwyczaj kilka kilometrów) i żołnierze po prostu brodzili w zmasakrowanych w powyższy sposób ciałach ludzi i koni. Częstym przypadkiem było też trzymanie jednostek w zasięgu ostrzału artyleryjskiego wroga: wyobraźcie sobie, że stoicie w szeregu, a tuż obok cała linia zostaje skoszona takim pociskiem. Coś strasznego.
Przez wzgląd na ograniczenia technologiczne, budżet oraz oczywiście poziom brutalności kino nie pokazuje prawdziwego oblicza np. napoleońskiej artylerii. Warto jednak wiedzieć jak kiedyś prowadzono wojnę i że obraz artylerii w takim Ogniem i Mieczem jest mocno…ugrzeczniony.
#historia #wojna #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #artyleria
No Comments
Comments are closed.